Tegoroczna konferencja European Association of Machine Translation to, jak zwykle, coś w rodzaju maszynowego pokazu mody: pozwala zapoznać się nie tyle z rozwiązaniami już istniejącymi na rynku (tych lepiej szukać na konferencjach branży tłumaczeniowej i lokalizacyjnej), co z projektami, które “będzie się nosiło” w następnym sezonie. Oczywiście na tym etapie nie wiadomo, które modele wejdą do masowej produkcji, a które pozostaną gadżetami dla branżowych celebrytów – ale warto znać trendy.
Dostępny jest program z krótkimi streszczeniami wideo większości prezentacji i posterów, a także doroczna publikacja prac naukowych.